Translate

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Czapki

I tak to zrobiła się mała przerwa w pisaniu.
Ale, ale ... nie bez powodu.
Zrobiło się zimno i jako, że moje ręce nie lubią "leżeć odłogiem", zaczęłam dziergać na drutach czapki.
Inspirację zaczerpnęłam z internetu, gdzie znalazłam cudne, kolorowe nakrycia głowy, z mniejszymi lub większymi kwiatami.
Nie będę gorsza, pomyślałam.
Od rodziny i znajomych wyciągnęłam resztki włóczek, trochę dokupiłam i zaczęły powstawać moje nowe prace.

Kwiatki do czapek siedziały już we mnie kilka lat temu. A że moja mama kilka fajnych nakryć głowy mi zrobiła -  ja wówczas dorabiałam małe, kilkucentymetrowe kwiatuszki. Na większe nie miałam odwagi. Ba, nawet czapkę z małym kwiatkiem nosiłam z nieśmiałością.



A w tym roku mój czapkowy ogródek rozkwitł, jak użyźniany cudownym nawozem.

Pierwsza powstała czarna dama :)




Ledwie wykonałam drugi, czarny, kwiecisty egzemplarz, koleżance zrobiło się zimno i niewygodnie w starej czapce. Teraz nosi już na głowie moje rękodzieło.

Historia  tych kremowych czapek zaczęła się w momencie, gdy innej koleżance wspomniałam o moich zamiarach. Co dostałam? Góralski sweterek z owczej wełny. Poprułyśmy i czary - mary, ze sweterka czapki - kwiatki powstały.



Kolejną stworzyłam dla sąsiadki, jako dopełnienie do śliwkowego płaszcza.



A ta ot tak sobie, z powodu, że taka włóczka akurat wpadła w moje ręce.



Lubię chwalić się moimi rękodziełami. Pokazywałam więc moje prace. I kolejna koleżanka zachciała mieć czapkę beżową, ale z dodatkiem takich kolorów, by pasowała też do szalika.


Niestety, kwiat, choć mnie zachwyca, okazał się za duży. Co nie było problemem. Powstała kolejna, z nieco mniejszą ozdobą.



Przy produkcji kwiecistych czapek niezbędne stały się duże guziki.
Jako nałogowa zbieraczka, która ma kolekcje różnych drobiazgów - zaczęłam pracować nad guzikami.
Zbieram więc guziki małe i duże, czarne, białe i kolorowe, pojedyncze i w większych ilościach. Każde są mile widziane.
Ostatnio dostałam w prezencie jeden biały guzik w kształcie trójkąta - bardzo się ucieszyłam, takiego wcześniej nie miałam.

8 komentarzy:

  1. Wygląda to super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że nie tylko ja jestem wielką fanką nakryć głowy. Ogólnie od pewnego czasu znów urzekły mnie kapelusze i już mam zamiar sobie kupić kolejny. Fajnie o wyborze tego idealnego kapelusza napisano w https://wkobiecymwydaniu.pl/2020/07/28/jak-dobrac-idealnie-kapelusz-damski/ i mi się ta wiedza bardzo przydała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fascynowały mnie czapki z dużymi kwiatami. Chętnie zajrzę na kapelusze.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń