Translate

niedziela, 6 maja 2018

Zapach bzu lilaka zamknąć w butelce

Czy zapach kwiatów można zatrzymać na dłużej? Można.
Ubiegły sezon kwitnienia roślin spędziłam na zbieraniu i suszeniu kwiatów, liści, trawy ale np. też pięknych malutkich makówek. Marzyła mi się już wtedy kolejna przygoda, przygoda z zatrzymywaniem na dłużej zapachów roślin.
Sezon rozkwitu roślin w tym roku 2018 marzy mi się jako czas eksperymentów z zamykaniem w butelkach cudownych, roślinnych zapachów.
Ale, ale ... suszenia kwiatów nie odpuściłam, mimo, że segregatory pełne zbiorów z ubiegłego roku. Piękne niezapominajki i żółtą smagliczkę skalną zebrałam i w tym roku. Jestem zachłanna na piękne suszone kwiaty jako ozdoby moich przyszłych świec.
A zapachy zaczęły wciągać i dawać wielką, spontaniczną radość jak u malutkiego dziecka z odkrycia nowej umiejętności!
Bez lilak ...


Nadszedł czas kwitnienia bzu.
I choć daleko od domu, żal mi było nie skorzystać z pięknie pachnącego materiału. Znalazł się słoiczek, olej słonecznikowy został zakupiony w pobliskim sklepie i tym samym nastał czas realizacji kolejnej ery moich pasji, czas zapachów.
I znowu widzę, że nieprzypadkowo wybrałam chemię jako kierunek moich studiów, po prostu kocham eksperymentować.
I przydatna chemiczna wiedza na podorędziu.
Kwiaty bzu wylądowały w słoiczku z bezwonnym olejem słonecznikowym.
Dzisiaj jest siódmy dzień eksperymentu, podczas którego codziennie kwiaty bzu wymieniam na nowe.
Olej, który podczas wymiany kwiatów pozostał na ściankach naczynia ... wtarłam po prostu w skórę.

Pachnę bzem!!

Zapach bzu przeniosłam do butelki i otrzymałam perfumę-olejek o zapachu bzu!

Fantastyczne, cieszę się jak dziecko.