Z kilku zrobionych przeze mnie świątecznych wianków zostały dwa. Ten, który bardzo polubiłam, powiesiłam przy drzwiach wejściowych.
W mojej ocenie wkomponował się idealnie. Cieszyłam się nim, bardzo się cieszyłam ... zaledwie jedną dobę. Zocha zadzwoniła z pytaniem, czy mam jakieś rękodzieło na zbyciu? Miałam wianek.
Spodobał się jej i szybko przestał zdobić wejście do mojego domu.
Ale pozostał mi jeszcze jeden, tyle, że był taki techniczny, a swoim wyglądem bardziej kojarzył mi się z kłosami zboża niż z ozdobą bożonarodzeniową.
Ponieważ chciałam mieć u siebie jakiś fajny wianek, ten postanowiłam nieco przerobić. Dokleiłam więcej szyszek, dodałam bombki, suszone plasterki pomarańczy i parę innych ozdób. Na koniec wcisnęłam kilkanaście gałązek z małego iglaka.
Wyszło coś takiego. Do dzisiaj wita wszystkich wchodzących i cieszy moje oczy.
Translate
poniedziałek, 13 stycznia 2020
sobota, 4 stycznia 2020
Bombki 2019
Jesienią minionego właśnie roku stworzyłam sporo, chyba kilkanaście a może ponad 20 bombek. Większość metodą decoupage, w przezroczystych kulach bądź medalionach.
Dwie z bałwankiem i innymi uśmiechniętymi, zabawnymi buziami jak z kreskówek.
Serię z domkami rodem z Muminków i zimowymi scenkami.
Serię w kolorach oliwkowo - kremowym.
Malutkie bombki z biedronkami.
Oryginalną, podłużną z Mikołajem.
Z bałwankami.
Oraz przezroczyste, wypełnione różnymi elementami.
I odważną, śmieszną bo wiosenno - zimową, nazwaną przez Gosię bombką wiktoriańską.
Dwie z bałwankiem i innymi uśmiechniętymi, zabawnymi buziami jak z kreskówek.
Serię z domkami rodem z Muminków i zimowymi scenkami.
Serię w kolorach oliwkowo - kremowym.
Malutkie bombki z biedronkami.
Oryginalną, podłużną z Mikołajem.
Z bałwankami.
Oraz przezroczyste, wypełnione różnymi elementami.
I odważną, śmieszną bo wiosenno - zimową, nazwaną przez Gosię bombką wiktoriańską.
piątek, 3 stycznia 2020
Wybuchowe urodzinowe pudełko z pierniczkami
Tak wspaniale się złożyło, dwie moje prace zostały połączone, pierniczki zapakowałam w eksplodujące pudełko.
Urodzinowo ... dwie moje znajome chciały sprawić nietypowy prezent swoim mężom.
Pierniczki miały być z samolotem, łódką, psem husky i oczywiście bieliźniane też powinny się tam znaleźć.
Jak je opakować? Dla pierniczków serduszek zrobiłam mini pudełeczka dopasowane do rozmiarów ciasteczek, nazwałam je tornisterkami.
Tornisterki z serduszkami w środku oraz kilka pasujących ozdób przyczepiłam do ścian eksplodującego pudełka. W wieczku natomiast umieściłam życzenia.
Całość "pękała w szwach".
Mam nadzieję, że prezenciki i życzenia się spodobały, pierniczki zostały zjedzone i smakowały.
Urodzinowo ... dwie moje znajome chciały sprawić nietypowy prezent swoim mężom.
Pierniczki miały być z samolotem, łódką, psem husky i oczywiście bieliźniane też powinny się tam znaleźć.
Jak je opakować? Dla pierniczków serduszek zrobiłam mini pudełeczka dopasowane do rozmiarów ciasteczek, nazwałam je tornisterkami.
Tornisterki z serduszkami w środku oraz kilka pasujących ozdób przyczepiłam do ścian eksplodującego pudełka. W wieczku natomiast umieściłam życzenia.
Całość "pękała w szwach".
Mam nadzieję, że prezenciki i życzenia się spodobały, pierniczki zostały zjedzone i smakowały.
Subskrybuj:
Posty (Atom)