Luty czapkami u mnie stoi :) Ale to już ostatnia zimowa. Jakoś tak obok siebie ułożyły się czerwona, pomarańczowa i czarna włóczka. I jeszcze pasowały do siebie jakością i grubością nici. I czapka powstała w 2 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz