Dostałam serwetkę z trzmielami (nie było z pszczołami). Powstało więc jajo z nimi.
To jajo zachowałam dla siebie.
Spróbowałam z motywami kwiatowymi. Urocze pisanki powstały.
Pisanka z pisankami
Z ptakami
Z wielkim motylem z mojej ulubionej serwetki. Długo nie mogłam znaleźć zastosowania tego wzoru, aż w końcu trafiło się duże, otwierane, styropianowe jajo.
I moja najulubieńsza, najśmieszniejsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz