Będąc na spacerze, przy ścieżce zauważyłam kwitnące osty. I moje pierwsze skojarzenie związane było ze świeczkami: takie piękne kwiaty mogą dać świetny efekt w parafinie.
Zerwałam, rozłożyłam, wysuszyłam.
Po wyschnięciu trochę nasion fruwało mi po domu ale ku mojej satysfakcji większość kwiatów pozostała w całości i nadal miała intensywny kolor.
LIPIEC 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz