Pierniczki dla gości Milenki miały być niebieskie. Jej mama obdarzyła mnie zaufaniem: jak ozdobisz, tak będzie dobrze.
Popiekłam serduszka i zgodnie z życzeniem ozdobiłam na niebiesko.
Po czym na każdym z nich próbowałam różnych "esówfloresów" i pisałam M.
Mam nadzieję, że sprawiły radość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz