Zdjęcie na opakowaniu z nasionami pokazywało fajną roślinkę. Ale pierwsza, która zakwitła w naszym ogródku była zachwycająca tak kolorem (tu w porannym słońcu)
jak i kształtem.
Aby cieszyć swoje oczy tym pięknem, co zrobiłam? Oczywiście, użyłam telefonu komórkowego i utrwaliłam na zdjęciu. Potem zamęczałam znajomych i rodzinę, pokazując jaki piękny kwiat nam zakwitł.
Ponieważ roślinka ta bardzo fajnie się sprawdziła, w kolejnym roku zostały zakupione nasiona mniejszej wersji.
Okazały się równie urocze jak większe, żółto - brązowe siostry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz