Odpowiedź: może służyć do podglądania życia roślin :)
Złotlin japoński, spotkany gdzieś pod płotem - zdjęcie zrobione oczywiście komórką :)
Albo można podejrzeć daturę, czyli kolczaste jabłko w języku hindi. Ta 10 cm roślinka przyjechała w ubiegłym roku z ogródka w zupełnie innej części Polski, przyjęła się na nowym gruncie (w doniczce) a w tym, 2013 roku "wzięła się w garść" i zaczęła rosnąć, rosnąć ...
i wkrótce pojawiły się pierwsze kwiatowe pąki.
A jak już z pąków rozwinęły się kwiaty - zachwycały swoim pięknem. Najpierw zielone pąki zażółciły się.
Po trzech dniach zaskoczyły i zmieniły barwę na różowo - czerwoną.
Można uchwycić moment przygotowań pelargonii do kwitnięcia - jeszcze pąki, a nad nimi już kwiaty.
A jak przygotowuje się do "wyklucia z pączka" kwiat dalii?
Efekt?
A jak wygląda życie róż w naszym ogródku?
W opuszczonym ogródku kolczasta, choć niekłująca rudbekia.
A co w trawie piszczy? Nasiona mniszka lekarskiego czyli zdmuchnięte przez wiatr dmuchawce piszczą :)
A na drzewach? Kwitną akacje
kwitną lipy.
Przy płocie, gdzieś w drodze na plac zabaw - biała malwa wystawia się do słońca.
Co widać? Piękne lilie żółcą się i czerwienią.
Na łące natomiast, pożyteczna (bo będącą źródłem nektaru dla pszczół) biała koniczyna urozmaica zieleń traw.
W ogródku, można by pomyśleć, że kot kwiatów pilnuje. A on po prostu korzysta z cienia, jakie mu oferują w słoneczny, upalny dzień :)
Na koniec - zwisająca z doniczki czerwona i jak się okazało słodka truskawka :)
To wszystko komórką uwieczniłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz